KRZAK DZIKIEJ RӯY W CIEMNYCH SMRECZYNACH 

Seungri — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Mia³ech to ja na ustnej maturze...

I

W ciemnosmreczyñskich ska³ zwaliska,
Gdzie pawiookie drzemi± stawy,
Krzak dzikiej ró¿y p±s swój krwawy
Na plamy szarych z³omów ciska.

U stóp mu bujne rosn± trawy,
Bokiem siê piêtrzy turnia ¶liska,
Kosodrzewiny wê¿owiska
Poobszywa³y g³a¼ne ³awy...

Samotny, senny, zadumany,
Skronie do zimnej tuli ¶ciany,
Jakby siê lêka³ tchnienia burzy.

Cisza... O li¶cie wiatr nie tr±ca,
A tylko limba próchniej±ca
Spoczywa obok krzaku ró¿y.

II

S³oñce w niebieskim l¶ni krysztale,
¦wiat³o¶ci± sta³y siê granity,
Ciemnosmreczyñski las spowity
W bladob³êkitne, wiewne fale.

Szumna siklawa mknie po skale,
Pas rozwijaj±c srebrnolity,
A przez mg³y id±, przez b³êkity,
Jakby wzdychania, jakby ¿ale.

W skrytych za³omach, w cichym schronie,
Miêdzy graniami w s³oñcu p³onie,
Zatopion w szum, krzak dzikiej ró¿y...

Do ¶cian siê tuli, jakby we ¶nie,
A obok limbê tocz± ple¶nie,
Limbê, zwalon± tchnieniem burzy.

III

Lêki! wzdychania! roz¿alenia,
Przenikaj±ce nie¶wiadomy
Bezmiar powietrza!... Hen! na z³omy,
Na blaski turnie, na ich cienia

Stado siê kozic rozprzestrzenia;
Nadziemskich lotów ptak ³akomy
Rozwija skrzyde³ swych ogromy,
¦wistak gdzie¶ ¶wiszcze spod kamienia.

A miêdzy zielska i wykroty,
Jak lêk, jak ¿al, jak dech têsknoty,
Wtuli³ siê krzak tej dzikiej ró¿y.

Przy nim, ofiara ach! zamieci,
Czerwonym próchnem limba ¶wieci,
Na wznak rzucona ¶wistem burzy...

IV

O roz¿alenia! o wzdychania!
O tajemnicze, dziwne lêki!...
Zió³ zapachnia³y ¶wie¿e pêki
Od niw liptowskich, od Krywania.

W dali echowe s³ychaæ grania:
Jakby nie z tego ¶wiata d¼wiêki
P³yn± po rosie, co hal miêkki
Aksamit w wilgn± biel os³ania.

W seledyn stroj± siê niebiosy,
Wilgotna biel wieczornej rosy
B³yszczy na kwieciu dzikiej ró¿y.

A cichy powiew krople str±ca
Na limbê, co tam próchniej±ca
Le¿y, zwalona wiewem burzy...

Jan Kasprowicz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl