O prosty, jasny, piêkny ¶wiat [M] 

Seungri — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Moje pierwsze opowiadanie umieszczone na tym forum. ¯yczê mi³ej lektury
________________

Ewa splunê³a papierosem smêtnie zwisaj±cym jej z k±cika ust. Pet uderzy³ o ziemiê i ¿arzy³ siê s³abo. Wtar³am go glanem w le¶n± ¶ció³kê.
- No i po co? – pomiêdzy kaszlniêciami zapyta³a Ilza, po czym zaci±gnê³a siê mocno dymem.
- Po¿ar - odpar³am niechêtnie. - Na p³uca ci siê ju¿ rzuca.
- E, nie. Przeziêbienie mi jeszcze nie przesz³o.
- Tja, jasne.
- To jak? Mo¿e rozerwiemy siê buduj±c± pogawêdk± o sensie istnienia? - zapyta³a ze ¶miechem Ewka i poprawi³a na nosie ciemne okulary.
- Istnienie nie ma sensu. ¯e zacytujê klasyka: Ja nie mam sensu, ty nie masz sensu, ¿aden jedzenia kês nie ma sensu. Gry s± bez sensu, sny s± bez sensu, nawet niestety sens nie ma sensu. Koniec cytatu.
- Co ty pieprzysz? Mnie stary leje, a ja i tak jestem weso³a, mam powo³anie i czujê siê ¶wietnie.
- Taa? To jaki jest ten „sens ¿ycia”?
- Piwo, dobre fajki i polski rock.
Ilza ocknê³a siê z dziwnego zadumania i wyjê³a z kieszeni telefon.
- Coma czy Kult? - rzuci³a retorycznie i w³±czy³a swoj± ulubion± „W czarnej urnie”.
- W³±cz potem „Szwaczki wêdrowniczki” - poprosi³am. - Dobrze mi siê kojarzy. Mo¿e mi kto¶ przypomnieæ dlaczego palimy ten syf? - doda³am.
Romantyczna twarz Ilzy, osnuta smu¿k± dymu poprzeplatan± promieniami s³onecznymi wykrzywi³a siê w grymasie u¶miechu.
- Bo „lelemy” kosztuj± dychê.
- Fakt.
Ewa roze¶mia³a siê perli¶cie, b³yskaj±c swoimi bia³ymi zêbami.
- Ale jeste¶cie zgorzknia³e torby! Nie bêdê tu z wami wêdzi³a siê w tym dymie. Koniec! Od jutra pójdê w ¶wiat. Patrzcie jak piêknie dooko³a: las, ptaki ¶piewaj±. Ja te¿ bêdê ¶piewaæ. Bêdê s³awna, a stary nie dotknie mnie ju¿ nigdy wiêcej. A ty! - zwróci³a na mnie swe cudowne oczy. - Ty namalujesz kiedy¶ mój portret i napiszesz moj± biografiê. Tylko pamiêtaj, masz nie wyg³adzaæ mojego jêzyka!
I znowu wybuch³a ¶miechem.
Obieca³am jej, ¿e to zrobiê ale ju¿ nie zd±¿y³am. Nie napisa³am jej biografii, ani nie namalowa³am portretu. Zreszt±, jak mia³am uchwyciæ ten mocny rockowy g³os i blond loki zwyk³ymi farbami?
Ta dziewczyna, która le¿a³a w trumnie, to nie by³a Ewka. Jej niebieskie oczy zakryte by³y powiekami, zamiast loków mia³a na g³owie krótka perukê w kolorze kasztanów. Nawet jej charakterystyczny, mocny makija¿, który mia³ ukrywaæ blizny, by³ zmyty. Jej matka nie chcia³a Ewy takiej jak± ja zna³am. Ca³± jej twarz pokrywa³y siniaki i zadrapania. Nie tak± chcê j± pamiêtaæ. Nie, nie z tymi smutnymi ustami. Chcê pamiêtaæ tak±, jaka by³a w tym ostatnim dniu, kiedy jeszcze mia³y¶my nadziejê...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl