Teraz wyczyscilem filtr zrobilem szlif cylka, nowy tlok, sprezyna centralna, rolki i nic mu³ dalej jest a wyjazdy pod groe troszke sa lepsze. Gdy startuje motorem zaczyna trzasc az wkoncu sie rozpedza i juz jest ok. Mam tez keeway hurricane i jak nim jade pod ta gore gdzie gilera niemoge wyjechac to u keeweya slychac jak redukuje biegi bo zwiekszaja mu sie obroty.W gilerze nie ma czegos takeigo gdy sie rozpedze zwolni raz obroty spadaja i na takich samych obrotach leci az do prostego odcinka. Moje przypuszczenia sa takie ze sprzeglo moglo sie zepsuc;/ co wy na to?