Seungri — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Na wstêpie informuje, ¿e tekst jest d³ugi, o czym ³atwo siê mo¿na przekonaæ przewijaj±c stronê suwakiem. Z tego powodu ca³y tekst zamieszczam w pliku pdf, bo tak ³atwiej jest czytaæ i mo¿na sobie zachowaæ na dysku i czytaæ ca³y tekst wieczorami na dobry sen :)
Klikamy sobie tutaj prawym przyciskiem myszy i wybieramy zapisz jako lub czytamy bezpo¶rednio z przegl±darki
http://www.hipnoza.ttd.pl...-internecie.pdfRocznica najpopularniejszego serwisu w internecie
Pocz±tkowa my¶l by³a taka, ¿e ca³y rok funkcjonowania serwisu zawrê w pigu³ce najwa¿niejszych informacji. Jednak jakbym móg³ odpu¶ciæ sobie taki moment i nie uwolniæ swojego niepohamowanego potoku my¶li? Pozwolê wiêc sobie opowiedzieæ ca³± historiê serwisu, ale i jego pocz±tki, które mia³y miejsce miesi±ce przed jego powstaniem, historia bêdzie przeplataæ siê z wieloma sukcesami i bardzo interesuj±cymi danymi na temat serwisu. Zapraszam wszystkich serdecznie do lektury, która stanie siê corocznym ¶wiêtem i wielkim podsumowaniem naszej dzia³alno¶ci.
Wielu ludzi pyta siê mnie „dlaczego zainteresowa³e¶ siê hipnoz±? Ile ju¿ czasu siê ni± zajmujesz?”. Pomys³ hipnozy zrodzi³ siê kiedy obejrza³em film Sailesha. Pierwsze wra¿enie zapewne jak wiêkszo¶ci z was „kurcze, on panuje nad lud¼mi, ja te¿ chce!”. Ju¿ pewne podstawy z dziedziny psychologii posiada³em, równie¿ interesowa³em siê odmiennymi stanami ¶wiadomo¶ci, a konkretnie ¶wiadomym ¶nieniem. Z wcze¶niejszych zainteresowañ do hipnozy niewielka droga, one maj± pewne pokrewieñstwo, bo pozostaj± w zakresie umys³u ludzkiego, w dodatku okrywa wszystko lekka tajemnica i spo³eczne przekonanie o nadprzyrodzonych zdolno¶ciach, to krêci chyba ka¿dego. Dzi¶ trudno jest mi wskazaæ dzieñ, w którym obejrza³em wspomniany filmik i ile czasu zajê³o mi nauczenie siê hipnozy. Jedno jest pewne, by³o cholernie ciê¿ko, wiele pora¿ek, ró¿ne drogi dochodzenia do wiedzy.
Pierwsze, ezoteryczne podej¶cie
Wi±za³o siê to z wiar± w nadprzyrodzone zdolno¶ci cz³owieka, w tajemn± moc drzemi±c± w hipnozie. Ten moment mo¿na okre¶liæ jak przechodzenie do doros³o¶ci – kiedy jeste¶my dzieæmi bawimy siê w dom zrobiony z krzese³ i zapraszamy do niego na herbatê wyimaginowanego przyjaciela. Pó¼niej fantazjê zastêpuj± fakty i dom z krzese³ nie wystarcza, chce siê zbudowaæ prawdziwy dom i piæ w nim z prawdziwymi lud¼mi herbatkê. Kolejnym etapem by³o wiêc spojrzenie na hipnozê w sposób racjonalny, wyci±gaj±c z niej niezbite fakty, obdarte z niepotrzebnych wierzeñ i ca³ej otoczki magii, która niestety panuje wokó³ hipnozy. Zmiana ta przynios³a wymierne efekty. Sama wiara w dzia³anie nie wystarcza³a, urodzi³a siê we mnie natura badacza, który bardzo czêsto zadawa³ pytanie „dlaczego tak siê dzieje?” Dochodzenie do prawdy, do wszystkich mechanizmów kieruj±cych danym zjawiskiem wiod³o mnie przez wiele eksperymentów, g³ównie na sobie, ale równie¿ i na innych (serdecznie pozdrawiam wszystkich nie¶wiadomych). To by³ olbrzymi krok do przodu i wielki prze³om w moim ¿yciu. Zmieni³o siê moje nastawienie co poci±gnê³o za sob± zmianê w zachowaniu, to za¶ przynios³o wymierne efekty w ¿yciu. Z nielubi±cego wystêpowaæ publicznie ch³opca sta³em siê aktorem amatorem i co zadziwiaj±ce polubi³em to. Zacz±³em osi±gaæ dobre wyniki sportowe, ale równie¿ edukacyjne. Wszystko uleg³o poprawie i sta³em siê du¿o szczê¶liwszym cz³owiekiem, ale najwa¿niejsze posuniêcie by³o jeszcze przede mn±...
Narodziny Idei
Niemal codziennie prowadzi³em dyskusje na IRC'owskim kanale po¶wiêconym tematowi hipnozy. Skoczê teraz nieco w czasie, bo moje podej¶cie racjonalne dopiero zaczyna³o siê rodziæ w momencie tych¿e IRC'owskich dyskusji. Wiara w wiele nadprzyrodzonych zjawisk ci±gle by³a ¿ywa, choæ ju¿ powoli wiarê zastêpowa³y moje w³asne badania. Zupe³nie spontanicznie narodzi³ siê pomys³ w mojej g³owie, by stworzyæ stronê internetow± na temat hipnozy i dzieliæ siê na niej swoimi do¶wiadczeniami. Zrobienie strony nie by³o dla mnie trudne, bo mam pewne podstawy na temat jêzyka stron html i lizn±³em nieco php. Og³osi³em tê radosn± dla mnie nowinê na wspomnianym kanale na IRC'u co zosta³o przyjête raczej negatywnie ni¿ pozytywnie i oczywi¶cie nie wró¿ono mi przysz³o¶ci. Pad³o wiele deprymuj±cych s³ów i zadziornych zdañ „jak chcesz to próbuj, zobaczymy co z tego bêdzie...”. Nabra³em do wszystkiego dystansu, robi³em stronê spokojnie, nie wi±¿±c z ni± wielkich nadziei. Plan by³ taki, by przynajmniej co trzy dni pojawia³o siê na niej co¶ nowego i tak czyni³em. Trudne choæ obiecuj±ce pocz±tki zachêci³y mnie do wzbogacania swojej wiedzy informatycznej w zakresie stron internetowych co zaprocentowa³o wzrostem odwiedzin na stronie wskutek jej wysokiej pozycji w wyszukiwarkach.
Zosta³em zaskoczony tym co sam stworzy³em
Szybko powsta³ czat (1 kwietnia 2008 roku) by móc siê komunikowaæ z odwiedzaj±cymi stronê. Uzna³em, ¿e to szybszy i skuteczniejszy sposób od komunikacji drog± e-mailow±. Zaskoczy³o mnie, ¿e ludzie zaczynaj± siê zwierzaæ mi ze swoich problemów. G³ównie szukali pomocy, która mia³a nadej¶æ od strony hipnozy. Sta³em siê wiêc naturalnym autorytetem w tej dziedzinie, ale czu³em, ¿e moja wiedza nie jest wystarczaj±ca by sprostaæ tak trudnej misji jak± jest pomoc innym. Ju¿ po oko³o dwóch miesi±cach istnienia serwisu zmieni³ siê nieco kierunek mojego rozwoju i rozwoju strony. Ma³o osób jest, które interesuj± siê hipnoz± sceniczn±, a osób które chc± siê tej profesji nauczyæ jeszcze mniej. Z tego powodu moja uwaga skierowa³a siê w kierunku rozwoju osobistego, terapii, doradztwu ¿yciowemu. Zgodnie z potrzeb± odwiedzaj±cych stronê. Zacz±³em prowadziæ liczne eksperymenty na sobie. Jednym z nich by³o programowanie pod¶wiadomo¶ci, które polega³o na zminimalizowaniu, a nawet wy³±czeniu bólu w odpowiedzi na morderczy trening fizyczny. Powiod³o siê, ale obkupi³em to wieloma urazami, by³em jednak bardzo szczê¶liwy, bo dowiod³em skuteczno¶ci autohipnozy i mo¿liwo¶ci jakie cz³owiek posiada.
Spotyka³em wiele stron, na których pisano o wolno¶ci emocjonalnej. Czym¿e jest wolno¶æ emocjonalna? Czy jest mo¿liwe to uzyskaæ? Miesi±cami trwa³a obserwacja siebie i innych. U¿ywa³em do tego poznan± ju¿ technikê programowania, ale i wiele innych technik, które obecnie znajduj± siê w strefie zamkniêtej forum dla grupy hipnotyzuj±cej, ale mo¿liwe, ¿e ujrz± ¶wiat³o dzienne. Praca z w³asnym umys³em na wyobra¿eniach przynosi³a skutek w postaci minimalizowania jednych emocji i zwiêkszania znaczenia innych. Niestety i tutaj dopad³ mnie skutek uboczny w postaci rozchwiania emocjonalnego. Eksperyment udany, ale obkupiony wieloma rozterkami i w konsekwencji porzucony z koñcow± konkluzj±, ¿e emocji nie mo¿na dusiæ, a innych wzmacniaæ, bo nie jest mo¿liwe ¿ycie w ci±g³ej ekstazie. Zachodzi tu pewna zale¿no¶æ, bo tyle czasu ile by³e¶ w sztucznie wywo³anej ekstazie, tyle samo czasu zajmie ci przebywanie w do³ku emocjonalnym, który nie jest sztuczny, a jak najbardziej prawdziwy i nieprzyjemny. Nie zniechêci³o mnie to i co wa¿niejsze pozwoli³o na wyci±gniêcie wielu pozytywnych wniosków, które przek³adaj± siê na moj± pracê z lud¼mi.
Technika na rzucanie palenia powsta³a w wyniku moich do¶wiadczeñ z dzieciñstwa, kiedy to pali³em i choæ wydaje siê, ¿e w odniesieniu do osoby doros³ej ma to niewiele wspólnego jest wrêcz przeciwnie, bo wci±¿ kierujemy siê prostymi zasadami. To równie¿ wynik obserwacji palaczy i ju¿ pewna wiedza w zakresie psychologii oraz hipnozy. Dosta³em niepowtarzaln± okazjê by ca³± swoj± wiedzê na ten temat skonfrontowaæ z rzeczywisto¶ci±. Przyszed³ do mnie palacz, który by³ gotów rzuciæ palenie i nie oczekiwa³ ode mnie cudów, by³ jednak bardzo dobrym materia³em do tego celu, bo wykonywa³ wszystkie moje zalecenia i ¶wietnie przekazywa³ informacjê zwrotne. Po miesi±cu ¶mia³o mog³em powiedzieæ, ¿e terapia powiod³a siê i natychmiast technika pojawi³a siê na stronie. Jestem ¶wiadom tego, ¿e nie jestem w stanie przekazaæ ca³ej wiedzy w krótkiej technice, ale jest tam ca³y rdzeñ, wszystko to, co by³o najwa¿niejsze i warzy³o na pozbyciu siê na³ogu. Niestety dosta³em wiele informacji, ¿e ta metoda siê nie sprawdza, ubolewam tylko, ¿e nie mia³em okazji tych osób prowadziæ osobi¶cie, bo wsparcie drugiej osoby i precyzyjne jej wskazówki s± bardzo istotne. Zostawanie sam na sam z problemem bywa przyt³aczaj±ce i niekiedy walka traci sens.
Impuls do rozwoju
Pierwsze dwa miesi±ce, to istna eksplozja, rozkwit strony. Moja wiedza rozwija³a siê w bardzo szybkim tempie, do¶wiadczenie ci±gle ros³o, a momentami uzyskiwane efekty przerasta³y moje naj¶mielsze oczekiwania. Nowe techniki tworzy³em jakbym by³ w transie, co kilka dni pojawia³o siê co¶ nowego, coraz to nowe pomys³y i coraz wiêcej u¿ytkowników przybywa³o na stronê. Ju¿ 13 kwietnia 2008 roku uroczy¶cie og³osi³em otwarcie forum. Jak wtedy s±dzi³em, olbrzymie ilo¶ci u¿ytkowników nie mog± pozostawaæ bez odpowiedzi, gdy rodzi siê w ich g³owach pytanie. ¦wietnym miejscem do zadania pytania okaza³o siê forum, choæ czat wtedy prze¿ywa³ swoje wspania³e chwile. Zadawanie pytañ to jednak nie wszystko, nie mog³em oprzeæ siê pokusie, by stworzyæ spo³eczno¶æ ludzi chc±cych uczyæ siê hipnozy, rozwijaj±cych swoje umiejêtno¶ci w ró¿nych dziedzinach przy wykorzystaniu metod, które im proponuje. Niestety pierwsze tygodnie, a nawet i miesi±ce nie wró¿y³y dobrze. Forum by³o zupe³nie wymar³e, mimo du¿ego ruchu ma³o osób decydowa³o siê cokolwiek napisaæ. Nowi u¿ytkownicy mówili mi g³ównie o tym ile osób ¶ci±ga „d¼wiêki natury”, które znalaz³y siê na stronie 6 dni po powstaniu forum, czyli 19 Kwietnia 2008 roku. Nie poddawa³em siê w realizacji swojego celu, bo nie le¿y to w mojej naturze (przynajmniej od momentu przemian osobistych). Stara³em siê pisaæ d³u¿sze posty na forum, stara³em siê pisaæ interesuj±co, ale niestety nie dostawa³em tego czego bym chcia³. Forum ci±gle ¶wieci³o pustkami, poza drobnymi postami od czasu do czasu przelotnych u¿ytkowników. Skoczê teraz nieco w czasie, zreszt± nie pierwszy raz i nie ostatni, bo w±tki które poruszam maj± swoje oddzielne historie.
Stwórzmy spo³eczno¶æ
30 sierpnia 2008 roku poda³em na stronie informacjê na temat „Grupy Hipnotyzuj±cej”. Pomys³ ten jak i wiele innych mia³ swój pocz±tek pó¼n± noc±, by³o grubo po godzinie dwunastej w nocy. Mimo wielu w±tpliwo¶ci, a g³ównie obawy, ¿e nie zdo³am zorganizowaæ takiej grupy w okoliczno¶ciach gdy forum nie têtni ¿yciem. Jednak istnia³a te¿ nadzieja, ¿e tak stworzona spo³eczno¶æ o¿ywi forum, a ja wspomagaj±c j± ca³ym sercem i umys³em bêdê czerpa³ kolejn± przyjemno¶æ z kreowania czego¶ nowego. Okaza³o siê to ¶wietnym pomys³em, choæ i w tym przypadku s³ysza³em negatywne uwagi, ¿e to mo¿e siê nie powie¶æ, przynajmniej nie w tej dziedzinie. Oczywi¶cie ¿yczy³bym sobie jeszcze wiêkszego zaanga¿owania grupowiczów, którzy niew±tpliwie stali siê osobami rozpoznawalnymi w serwisie i z powodzeniem mog± kreowaæ swój wizerunek, wnosiæ swoje spojrzenie na tematy zwi±zane z hipnoz± i w zwi±zku z tym mieæ wp³yw na przedstawianie siê tematu hipnozy w oczach spo³eczeñstwa. Forum ros³o od tego momentu i dzi¶ jego rozmiary liczone s± w równym 1000 u¿ytkowników (jako ten tysiêczny zarejestrowa³ siê golcio w rocznicê strony), 1166 postów, 107 tematów i 14259 odwiedzin. Wynik napawa optymizmem i za wk³ad w forum dziêkuje wam wszystkim, ja staram siê tylko stworzyæ wam warunki, ale to wy tworzycie nasz± spo³eczno¶æ, która miejmy nadziejê bêdzie ci±gle rosn±æ w si³ê. Na forum znajduje siê te¿ miejsce dla U¿ytkowników PRO, którzy nabyli ksi±¿kê, ale o tym szerzej gdy dojdê do momentu powstania ksi±¿ki. Forum przejê³o znaczn± czê¶æ udzia³u czatu, który jest obecnie u¿ywany sporadycznie, ale w dalszym ci±gu ¿yje i szczerze go polecam.
Powstanie grupy, to nie tylko o¿ywienie forum, ale czynny udzia³ grupowiczów w ¿yciu ca³ego serwisu. Mieli¶cie wk³ad w wielu istotnych projektach, a teraz przyszed³ czas by podsumowaæ w kilku zdaniach nasz± dzia³alno¶æ. Pierwszym pomys³em grupy by³o stworzenie konferencji, która odby³a siê przed 30 wrze¶nia 2008 roku, ale tê datê bêdziemy traktowaæ jako pocz±tek ze wzglêdu na to, ¿e w tym dniu pomys³ ten zosta³ przedstawiony szerokiej publiczno¶ci i ka¿dy mo¿e od tego czasu odwiedziæ nasz pokój na Team Speaku i porozmawiaæ na dowolne tematy zwi±zane z hipnoz± i nie tylko. Jeszcze wcze¶niej pierwszym widocznym krokiem dzia³alno¶ci grupy by³o pojawienie siê filmu nagranego przez Tymariela (10 wrze¶nia 2008 roku), który zaprezentowa³ nam test na podatno¶æ. Pocz±tkowo stworzy³em w celu prezentacji oddzieln± podstronê, która nosi³a nazwê „wspó³twórcy serwisu”, ale niestety wiêcej osób nie zg³osi³o aspiracji do zaistnienia na stronie i dzia³ ten zosta³ zlikwidowany, a film powêdrowa³ do „testów podatno¶ci”. Ponadto dzielili¶my siê i dzielimy do dnia dzisiejszego swoimi do¶wiadczeniami, co jest cenne dla nas samych, gdy¿ widzimy w³asny postêp, ale ma równie¿ znaczenie dla innych na drodze ich rozwoju.
Narodziny pisarza
Przenie¶my siê teraz ponownie w czasie do miesi±ca lipca dnia bli¿ej nieznanego. Wtedy to zacz±³em pisaæ pierwszy dzia³ swojej ksi±¿ki, niestety skoñczy³o siê na pierwszym dziale i na tym sprawa utknê³a. Pomaga³ mi wtedy Budyñ nad jej merytoryczn± czê¶ci±. Choæ wyda siê to wam w tej chwili komiczne, ale ja od zawsze mia³em problemy z pisaniem. Jaka¶ niemoc mnie ogarnia³a gdy musia³em przelaæ na s³owa swoje my¶li. Nadal nie uwa¿am siê za wybitnego pisarza i w lipcu jeszcze nie sprawia³o mi to przyjemno¶ci. Z czasem jednak to zaczê³o ulegaæ zmianie, coraz bardziej podoba³o mi siê to jak piszê, jak przekazuje swoje my¶li oraz dostawa³em niejednokrotnie pochwa³y co sk³oni³o mnie do powrotu do pracy nad ksi±¿k±. Nast±pi³o to w pa¼dzierniku. Ksi±¿ka pêcznia³a w strony z dnia na dzieñ, a¿ osi±gnê³a zadowalaj±cy stan wiedzy i pozosta³a ju¿ „tylko” weryfikacja tekstu, stworzenie ok³adki i publikacja. Jak siê pó¼niej okaza³o nie by³o to takie proste, przy korekcji pracowa³y dwie osoby + ja, wiêc z pe³n± premedytacj± zrzucam z siebie ciê¿ar ewentualnych b³êdów interpunkcyjnych i stylistycznych na moich drogich korektorów. W przypadku ksi±¿ki, mojego najwa¿niejszego projektu, który powsta³ przez ostatni rok równie¿ swoje do³o¿y³a „Grupa Hipnotyzuj±ca”, która najpierw zrecenzowa³a ksi±¿kê, a pó¼niej... w zasadzie to nie grupa, a konkretnie feniks, czyli nasza jedna cz±stka grupy, stworzy³ ok³adkê do ksi±¿ki, któr± wszyscy maj± teraz przyjemno¶æ ogl±daæ. Ksi±¿ka zosta³a zaprezentowana 18 grudnia 2008 roku. Za powstaniem ksi±¿ki ruszy³ projekt „U¿ytkownik PRO”, który ma na celu dostarczanie u¿ytkownikom materia³ów, które dostarczaj± praktycznej wiedzy gotowej do zastosowania w ¿yciu codziennym. Wszystko przedstawione w najdrobniejszym szczególe. Ponadto ka¿dy u¿ytkownik ma mo¿liwo¶æ komentowania technik i pytania o co tylko chce. Równie¿ mo¿e zapytaæ o szczegó³y zwi±zane z ksi±¿k± do czego jest stworzony specjalny dzia³. Nie spotka³em siê jeszcze z tego typu propozycj± i s±dzê, a w zasadzie ju¿ jestem pewien, ¿e w dziedzinie hipnozy jestem pionierem pod tym wzglêdem, czyli pod wzglêdem mo¿liwo¶ci komunikacji z autorem ksi±¿ki.
Kiedy u¿ytkownik chce powiedzieæ o swoich problemach i uzyskaæ poradê
W momencie gdy ksi±¿ka ju¿ powstawa³a narodzi³ siê kolejny pomys³. Dzi¶ oceniam go jako bardzo odwa¿ny krok, wtedy podchodzi³em mo¿e du¿o l¿ej do wszystkiego, ale do¶wiadczenia zmieni³y spojrzenie i postêpowanie. Tym kolejnym zarodkiem na stronie jest Coaching. Zupe³nie darmowe prowadzenie, nazwijmy to, poradni on-line. Przyszed³ czas na konfrontowanie swojej wiedzy i w³asnych do¶wiadczeñ w przypadku innych osób. Problemy z jakimi przychodzi³o mi siê spotykaæ niekiedy by³y przyt³aczaj±ce i nadawa³y siê na dog³êbn± terapie w specjalnym o¶rodku. Bywa³y te¿ problemy natury mniej szkodliwej jak choæby z³e nawyki, brak pewno¶ci siebie, brak motywacji, szukanie celu ¿yciowego. Pocz±tkowo podejmowa³em rozmowy trudne na tematy sercowe, emocjonalne, a niekiedy sprawy, które mia³y wymiar chorób psychicznych. Szybko siê to jednak zmieni³o, bo w pewnych sprawach przez internet po prostu nie da siê pomóc, a nie wybaczy³bym sobie, gdybym mia³ wk³ad w pog³êbienie problemu, dlatego przesta³em podejmowaæ rozmowy trudne i namawiam w takich przypadkach na wizyty u specjalistów, przybli¿aj±c nieco ich metody itd. Bardzo chêtnie podejmujê siê rozmów na temat choæby nawyków, dzielê siê swoim do¶wiadczeniem i metodami jak siê ich pozbyæ, zawsze staram siê wnie¶æ maksymalnie pozytywny nastrój w rozmowê i przekonaæ, ¿e pozbycie siê na³ogu jest kwesti± czasu, konsekwencj± i uporem. Niejednokrotnie osi±ga³em na tym pod³o¿u sukcesy o czym z rado¶ci± informowa³y mnie osoby zainteresowane. Bardzo chêtnie pobudzam wyobra¼niê swoich rozmówców i nakierowuje ich na te aspekty ¿ycia, o których warto my¶leæ i robiæ wszystko by realizowaæ zgodnie z nimi swoje marzenia. Wiele sukcesów na tym pod³o¿u sprawi³o, ¿e codziennie odwiedzam gadugadu i z przyjemno¶ci± doradzam wam ku waszej lepszej przysz³o¶ci. Nie bez znaczenia jest te¿ fakt prowadzenia Coachingu z momentem powstania ksi±¿ki, gdy¿ to dziêki temu doradztwu w pe³ni uwierzy³em, ¿e moje metody s± skuteczne i dzia³aj± nie tylko na mnie, doda³o mi to pewno¶ci, ¿e dam wam co¶ warto¶ciowego z czego niejedna osoba wyci±gnie pozytywy.
Przysz³o¶æ przeros³a marzenia
Dzi¶ 24 lutego 2009 roku patrzê na wszystko z ogromn± satysfakcj±. Droga, która zaczê³a siê od bardzo niepewnego kroku, zapocz±tkowania serwisu hipnoza.ttd.pl po dzi¶ dzieñ wydaje siê byæ nieprawdopodobna. Cofnijmy siê w czasie i stañmy dnia 24 lutego 2008 roku. Jak daleko zajdzie nowo powsta³y serwis? Dzi¶ ³atwo jest spojrzeæ wstecz, ale wtedy to co dzi¶ jest rzeczywisto¶ci± wydawa³o siê niemo¿liwe do osi±gniêcia, a przynajmniej nie tak szybko. W którym miejscu bêdziemy za rok? Czy wtedy te¿ sam bêdê zdumiony efektem pracy? Mocno wierze, ¿e tak, ale jak zarysuje siê przysz³o¶æ tego dzi¶ nie jestem w stanie okre¶liæ. Mogê jedynie zapewniæ, ¿e zrobiê wszystko by to by³o jeszcze lepsze miejsce. Czujê ogromn± ekscytacjê gdy to piszê, bo mam ¶wiadomo¶æ tego co ju¿ siê wydarzy³o, a to co napisa³em jest tylko namiastk± moich prze¿yæ i tego co macie okazjê ogl±daæ na stronie. Teraz zapraszam najwytrwalszych, którzy dali radê przeczytaæ to wszystko, do obejrzenia najciekawszych danych statystycznych strony.
Dane statystyczne
Odwiedziny strony:
Pomijamy luty, gdy¿ min±³ tydzieñ nim strona znalaz³a siê w wyszukiwarkach w internecie, a wiêc mog³a byæ znaleziona przez u¿ytkowników. Od marca do listopada liczba u¿ytkowników na stronie stale ros³a, grudzieñ okaza³ siê miesi±cem mniej obfitym w ilo¶æ u¿ytkowników ni¿ listopad, ale i tak wiêcej odwiedzaj±cych by³o tego miesi±ca ni¿ w pa¼dzierniku. Najwiêkszy skok odwiedzaj±cych przypada na maj. Najwiêcej odwiedzaj±cych zanotowa³em w styczniu, luty okazuje siê ju¿ najs³abszy od kilku miesiêcy. Orientacyjnie wspominam na podstawie statystyk mniej dok³adnych, teraz przechodzê do statystyk google analytics, które monitoruj± stronê od wrze¶nia.
Statystyki od 1 wrze¶nia do 24 lutego (w nawiasie liczba niepowtarzalnych u¿ytkowników)
Ogó³em odwiedzin: 40 038 (26 456)
Ilo¶æ ods³on strony i jej podstron: 152 392
Rekordowy dzieñ 9 listopada 2008: 686 (560)
Najgorszy dzieñ 5 wrze¶nia 2008: 105 (93)
¦rednia liczba odwiedzin: 226,20 na dzieñ
Najchêtniej odwiedzane podstrony (po my¶lniku ilo¶æ ods³on):
1.
http://www.hipnoza.ttd.pl/autohipnoza.php – 15 585
2.
http://www.hipnoza.ttd.pl/hipnoza.php – 13 797
3.
http://www.hipnoza.ttd.pl...aca-energia.php – 10 912
4.
http://www.hipnoza.ttd.pl...autohipnozy.php – 10 615
5.
http://www.hipnoza.ttd.pl/hipnoza-autohipnoza.php – 10 563
6.
http://www.hipnoza.ttd.pl/regresja.php – 8 967
7.
http://www.hipnoza.ttd.pl/dzwieki-natury.php – 7 760
8.
http://www.hipnoza.ttd.pl...ipnotyzowac.php – 7 353
9.
http://www.hipnoza.ttd.pl...utosugestia.php – 7 290
10.
http://www.hipnoza.ttd.pl/testy-podatnosci.php – 6 490
Ciekawostki:
Stronê odwiedzono z 52 krajów, a poni¿ej 5 krajów, z których najczê¶ciej przybywali u¿ytkownicy:
1. Polska – 36 574
2. Wielka Brytania – 1 217
3. Niemcy – 499
4. Irlandia – 475
5. Norwegia – 244
Drobne zaskoczenie, bo a¿ na 6 miejscu USA – 195
Najczê¶ciej u¿ywana przegl±darka to FireFox – 48%
Najczê¶ciej u¿ywany system operacyjny Windows – 97%
Najczêstsza rozdzielczo¶æ 1024x768 – 37%
Osoby, które mog± wej¶æ na czat, czyli posiadaj± oprogramowanie do obs³ugi jêzyka java – 86%
Najczêstszy us³ugodawca internetu – TP S.A i ich „genialna” Neostrada – 10 099
Co o stronie my¶l± sami u¿ytkownicy i jak prezentuje siê ich profil? Tutaj -
http://www.hipnoza.aaf.pl/viewtopic.php?t=53S³ów kilka koñcz±cych
¦mia³o mogê okre¶liæ serwis hipnoza.ttd.pl, jako najpopularniejsze miejsce tego typu w internecie. Miesi±cami zajmowa³ pierwsze miejsce w wyszukiwarce na frazê „hipnoza”, w ci±gu ostatnich kilku dni wyszukiwarka sprawi³a psikusa i serwis znalaz³ siê na drugim miejscu, jednak wypracowany presti¿ nie spowolni³ i nie zmniejszy³ liczby odwiedzin strony.
Zapraszam do bacznego obserwowania strony, bo z pewno¶ci± wiele bêdzie siê na niej dzia³o. W najbli¿szym czasie bêdzie mo¿na znale¼æ du¿o wiêcej informacji na mój temat, bo zamierzam wzbogaciæ nieco opis swojej osoby o kilka drobnych szczegó³ów, które z pewno¶ci± przykuj± wasz± uwagê.
Tymczasem wytrwa³ym dziêkuje za przeczytanie ca³ego tekstu, co niew±tpliwie zostanie obkupione wielomiesiêczn± terapi± i wrzodami na ¿o³±dku, a tym którzy nie przeczytali w prezencie rozdam bany :)
Do przysz³ego roku, a i zapraszam do dyskusji, mo¿e kto¶ chce o co¶ zapytaæ, bardzo chêtnie jeszcze o czym¶ napiszê :) ¦wiêtujmy do koñca tygodnia, a tak na marginesie 27 lutego mam urodziny, niestety nie bêdzie mnie, ale sprawcie mi rado¶æ jakimi¶ ¿yczeniami i przelewem miliona z³otych na konto :)
EDIT:
Spadek w wyszukiwarce na drugie miejsce, to tylko chwilowe chimery google :) Od kilku dni strona znajduje siê z powrotem na frazê "hipnoza" na pierwszym miejscu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfunlifepok.htw.pl