X


Seungri — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Straty w�r�d m�odych

Pr�ba analizy zagadnienia przez Redaktora Naczelnego „Die Brieftaube” – Klausa Kuhntoppa

S�ysz� od tygodni o stratach w�r�d m�odych. Zagadnie czasami kto� o tym, innym razem znowu podczas rozmowy, cz�sto po przy�o�eniu ucha. Temat, kt�ry sta� si� dla wielu hodowc�w akurat dr�cz�cym problemem.

Sportowy kolega napisa�, �e jego ca�y stan – 50 m�odych, nie wr�ci�o do domu z prywatnej wyw�zki One mia�y ju� przedtem 5 trening�w ze wzrastaj�cymi odleg�o�ciami bez strat. Min�� tydzie�, gdy on zobaczy� go��bia. Nie otrzyma� �adnej wiadomo�ci, z kt�rej mo�na by�oby co� wywnioskowa� gdzie te go��bie przebywaj�. Go��bie by�y zdrowe, doskonale poznawa�y dom, reagowa�y na gwizdek. A teraz taka ci�ka strata. Nie mo�na by�o nawet ustali� w telefonicznych rozmowach przyczyny, to troch� przygn�biaj�ce.

Z w�asnego stanu. Przy pi�knym, normalnym popo�udniowym pi�tku 2 godziny przez treningiem wdowc�w, 14 m�odych �wie�o lataj�cych odchodzi od domu. One mia�y pierwsze loty wprawieniowe i pierwsze niezgrabne robione ko�a. Wieczorem ju� ich nie by�o. O jednym jest meldunek z odleg�o�ci 40 km. Inne znikn�y bez �ladu. W rozmowach na ten temat inni hodowcy potwierdzili, �e na pocz�tku czerwca mieli podobne przypadki. By� to tydzie�, gdzie by�a prze�liczna pe�nia ksi�yca. I mamy przy tej konstelacji wi�cej jak raz takie przypadki, �e tak�e wdowcy nie mogli przy wieczornym treningu wyl�dowa�, dopiero robili to o zmroku. Ta sytuacja mo�e wywiera� wp�yw tak�e na m�ode, kt�re lataj� dopiero jeden raz.

Inn� przyczyn� strat w stadzie mo�e by� infekcja.

Chcia�bym poci�gn�� to por�wnanie za dorastaj�cymi dzie�mi. Tak�e one mog� zarazi� si� bardzo szybko, w przedszkolu, na przyk�ad. One jeszcze wieczorem podczas mycia by�y zdrowe, a najbli�szym rankiem ju� patrz� na nas rozgor�czkownymi oczami. Kiedy potem prze�ledzimy sytuacj�, dowiadujemy si� cz�sto, �e by�o dziecko kilka dni w przedszkolu, gdzie spotyka si� z innymi. Tam mo�na si� zarazi�. Nie zawsze system immunologiczny pozwoli na zachorowanie. Mog� te� jednak kilka dni le�e� chorym.

Podobnie mo�e zaistnie� u naszych go��bi m�odych. Niebezpiecze�stwa �rodowiska wyrastaj� coraz cz�ciej, obci��aj� dla ustroju staj� si� coraz wi�ksze. Infekcja pozostaje cz�sto nie zauwa�ona, poniewa� przy m�odych normalnie loty treningowe lataj� nawet przy ch�odnej pogodzie. Z dnia na dzie� ich wytrwa�o�� ro�nie i hodowca cieszy si� kiedy ca�ej gromady d�u�szy czas nie ma na go��bniku. Dok�d na dachu i w go��bniku zachowuj� si� jakby dysponowa�y zb�dnymi si�ami. Przychodzi zmiana pogody, staje si� z dnia na dzie� bardziej gor�co. W lotach ko�o domu staj� si� bardziej oszcz�dne, wiele lata z otwartymi dziobami. To jest pora , gdzie ptaki powinny by� przedstawione lekarzowi weterynarii.

Jak stwierdzany w wi�kszo�ci przypadk�w mamy do czynienia z infekcjami g�rnych dr�g oddechowych.

Przez gruntowne badania trafimy na �lad infekcji. Dojdzie do tego jeszcze trichomanioza i kokcydioza co znacznie ptaki obci��a. Hodowca, kt�ry bardzo dba� o higien� stoi wobec zagadki. Przy opisanych chorobach pojawi� si� najr�niejsze zarazki kompleksu kataru, kt�re s� przyczyn� problemu. Widmo si�ga od mykoplazmozy do ornitozy, przy czym jednak mykoplazmoza ma podporz�dkowan� rol� i pokazuje si� przy obecno�ci innych zarazk�w kataru. Tak�e zapalenie gard�a i jelita robi bardzo du�o u m�odych szk�d. Weterynarze stwierdzaj� ci�gle, �e go��bie m�ode cz�sto na to cierpi�. Przyczyny s� zr�nicowanej natury, zwi�zane to jest g��wnie z ciekawo�ci� m��dk�w, kt�re dziobi� wszystko co nie wychodzi im na zdrowie.

Aby temu zaradzi� trzeba potem troszczy� si� przez podawanie odpowiednich medykament�w. Niekt�rzy hodowcy niech�tnie tego s�uchaj�, poniewa� stoj� na stanowisku, �e natura sama to ureguluj�. Jednak ja jeszcze raz wr�c� do wspomnianych dzieci. W tym przypadku zapewniamy im mo�liwie du�� opiek�. Nie mo�emy patrze� jak dzieciaki cierpi� i nie czekamy aby natura sama robi�a porz�dek w organi�mie. Podobnie powinni�my potraktowa� i nasze go��bie.

Przyczynami infekcji mog� by� tak�e �le klimatyzowane go��bniki.

Wydaje si� le�e� w obecnym trendzie, �e coraz wi�cej m�odych musimy hodowa� , aby odnie�� sukcesy. Z wielu stron propaguje si�, �e stan od hodowcy x i od hodowcy y, dobrze lotuj�cych go��bnik�w, przyniesione od nich ptaki i ju� po�o�ono kamie� w�gielny i nowa hodowla idzie do g�ry. Poniewa� chce si� wi�cej, przyjdzie si� do hodowcy a i od niego przynosi nast�pny materia�. Teraz zostaj� hodowane m�ode z go��bi hodowlanych, i jeszcze dochodz� ptaki z wdowc�w i go��bnik m�odych w jednej chwili staje si� pe�ny. Go��bnik na 40 szt. musi teraz 60 i nieraz wi�cej mieszka�c�w pomie�ci�. To jest bardzo z�e. Go��b potrzebuje, jak wszystkie ptaki, szczeg�lnie du�o �wie�ego powietrza bogatego w tlen. Nie za wysokie poszycie go��bnika, nie najlepsza wentylacja to dobre warunki do wybuchu zachorowa� dr�g oddechowych. Brak sta�ego miejsca powoduje, �e wiele ptak�w szuka sobie nowego miejsca.

To za�o�enie sprawdza si� tak�e do kabiny transportowej podczas pocz�tk�w lot�w.

Siedz� na ma�ej przestrzeni razem, cho� to szybko mija, mog� si� zarazki r�nych chor�b rozprzestrzenia� . Spotyka to go��bie kilka razy. Tu nawet najsilniejszy system odporno�ciowy mo�e odm�wi� pos�usze�stwa. Mo�na temu przeciwdzia�a�, gdy zatroszczymy si� o dobry transport gdzie to tylko jest mo�liwe. Rozdzielanie przeprowadzenia lot�w przez jedn� jednostk� w sobot�, przez drug� w niedziel�. Go��bie maj� pobyt w kabinie bardziej przewiewny i przez to staje si� on bardziej zdrowotny.

Nie nale�y koszowa� bezwarunkowo ju� wieczorem. Starczy przy odleg�o�ciach 30-80 km doskonale, kiedy koszowanie przeprowadzimy we wczesnych godzinach porannych. Czas jazdy to maksymalnie 2 godziny, musi by� ta� czas na post�j przed wypuszczeniem i to starcza podczas pierwszych lot�w doskonale na tych bliskich odleg�o�ciach.

Prze�y�em to przed kilku tygodniami, zafunkcjonowa�o to wystarczaj�co, straty na tych trasach by�y r�wne zeru.

Ten obraz zmieni� si� przy lotach konkursowych. To jest jednak inny aspekt gry.

My w Niemczech nie znamy jednolitego kierunku lot�w. Je�li popatrzymy na map� Niemiec, albo na listy np. z Monachium widzi si�, �e loty s� w przestrzeni mi�dzy Hessi� a Zag��biem Ruhry. Okr�g 23 – zaczyna loty na obszarze Zag��bia Ruhry, aby potem p�j�� zawsze na kierunek bardziej po�udniowy. To samo Okr�g 8. 15 Okr�g ma ju� r�wnie� wiele kierunk�w podr�owania. Okr�gi 12, 13, 14 kieruj� si� znowu zawsze na kierunek po�udniowy i po�udniowo-zachodni.

Teraz tu do Zag��bia Ruhry wysy�aj� swe kabiny, kt�re kiedy� lecia�y z kierunku p�nocno-wschodniego. Nie trzeba du�o fantazji, aby nakre�li� sobie obraz, �e ka�dy kontroler ruchu lotniczego przy takim ruchu uzna spraw� za beznadziejn� mimo pr�b koordynacji. Przyjdzie do tego, �e czasy pozwol� okre�li� po�o�enie ka�dego po��czenia samorz�dnie. Jest to na czasie, �e jest w tej kwestii my�lenie. Mianowicie w tym szerokim znaczeniu – dla hodowc�w.

Trzeba z uwag� pomy�le�, �e wszystkie po��czenia linii p�nocnej obs�uguje MAIN.

Przez jednostajne lotowanie z danego kierunku, go��bie s� poddawane przyzwyczajeniom i one nie musz� si� orientowa� nieustannie od nowa. Do tego przyk�ad z pewnej niedzieli: wok� Hanoweru sta�y go��bie z Zag��bia Ruhry, ca. 200 km do domu. Jeszcze jaka� silna warstwa mg�y le�a�a nad lasem Teutoburger. Nie mo�na by�o go��bi wcze�niej wypu�ci� w godzinach przedpo�udniowych. Dopiero kr�tko po godzinie 11 poprawi�y si� warunki i widoczno�� W 15 minutowych odst�pach uzyskiwa�y wolno�� go��bie z poszczeg�lnych kabin. Ostatnie o godzinie 12,20 i 12,45. Przybycie hanowerskich go��bi przypad�o dok�adnie na t� por�. Szczyt wypad�, gdy jeszcze go��bie konkursowe wraca�y na sw�j teren, jednak wi�kszo�� zosta�a „wessana” przez go��bie startuj�ce i zosta�y przez nie zabrane. Tylko po�owa go��bi by�a w Hanowerze do wieczora i by�y meldunki ze ju� z pierwszymi go��biami z Zag��bia Ruhry pojawi�y si� hanowerskie. Tymczasem mamy si� w mniemaniu, �e to normalno��.

To jest klasyczny przyk�ad jak w takiej chwili pojawiaj� si� sytuacje, kt�rych musimy unika�. Kierownicy lot�w, ich wini� jest spraw� niedorzeczn�. Oni nie mog� wiedzie� takich rzeczy. Podobne sytuacje mog� wydarzy� si� wsz�dzie.

Spotyka� si� mo�na tak�e w wyznaczonych miejscowo�ciach pozwalaj�cych na start.

By� czas transportu kolejowego, na du�ych dworcach by�y przede wszystkim miejsca startu, ju� tylko starzej�cy si� hodowcy jeszcze to dobrze pami�taj�. Nie by�y to dobre miejsca ze wzgl�du na ruch pojazd�w, jednak my�l zasadnicza powinna zosta�, go��bie startowa�y pojedynczo nie bacz�c na stan pogody. Teraz pojazdy wyposa�one s� w telefony kom�rkowe, to dalszy krok. Pojazdy potrzebuj� sta� na miejscu, nie trzeba ich rusza� by szuka� budek telefonicznych. Ten spok�j przed startem przyczynia si� z pewno�ci� tak�e do dobrego lotu.

Kiedy potem przysz�y jeszcze wsp�lne starty, to by� dalszy krok ku zmniejszeniu strat. Nic nie by�o wtedy na starcie co by go��bie niepokoi�o, jak np. ruch samochodowy. Starty nast�powa�y w odst�pach minutowych.

Wszystkie punkty s� do przemy�le�. Ka�dy mo�e jeszcze co� pog��bi�, przecie� one maj� zach�ci� do dyskusji.

W t�o wchodz� teraz zdobyte mistrzostwa. Jednak najp�niej najbli�szej wiosny pal�ce pytania rozpal� si� znowu, co mo�na zmieni�. Gdy znowu zaczniemy, nie powinno to przemija� tylko do m�w, lecz dla cennego czasu dla sportu go��bia pocztowego.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.