Runy
Prolog zosta³ specjalnie jakgdyby wyrwany z kontekstu lub ze srodka akcji. W kolejnych rozdzialach beda opisywane postacie ktore zostaly wspomniane we wstepie. Prosze o wytyczenie bledow, a ja jak najszybciej postaram sie je...
Ranny ³o¶
Gwizda³ ulubion± melodiê maszeruj±c wprost ku codziennym udrêkom. Mia³ dobry humor. Mia³, nim potkn±wszy siê nie wyr¿n±³ na chodnik. Lata nie prowadzenia pozbawi³y refleksu pot³uczone teraz cia³o. Zakl±³ wylizuj±c rany. Teraz pohoduje...
Zakoñczenie mo¿e siê ró¿niæ w zale¿no¶ci od czytaj±
Ksiê¿yc wybi³ dziurê w nocnym niebie. ¦wiat³a latarni ucieka³y wzd³u¿ ulicy wkradaj±c siê przez okna. Oczy dziewcz±t na 5 Zachodniej b³yszcza³y jak nowe monety. Czarne, latynoski, azjatki, bia³e, wszystkie pomacha³y do niego przes³aniaj±c gwiazdy d³oñmi....
opowiadanie pierwsze
Okolice dawnej wsi Krywe nad Sanem pewnej, listopadowej nocy zmro¿one by³y cisz±. Tak g³êboko, ¿e nawet wiatr nie mia³ chêci przeszkadzaæ. Rz±dzi³a ciemno¶æ. Martwica, zupe³nie jak w zapuszczonym grobie, którym wie¶ w³a¶ciwie by³a od dawna. Historia, jak ta d¿uma...
O czasie i ¶nie
Wszystko trwa³o w swoim bytowaniu pe³nym doskona³ej harmonii. Padaj±ce snopy ¶wiat³a przebija³y siê przez gêste, zielone futra drzew, które z kolei dobiera³y przez ustawienie swoich ramion, nale¿yte ¶wiat³o dla ni¿ej raczkuj±cych jeszcze pobratymców, stwarzaj±c...
OSTATNIA PODRÓ¯ [ fragment opowiadania]
Teraz o ulotno¶ci. Ludzie odchodz± z ¿ycia. Czas pêdzi i razem z cz³owiekiem porywa wspomnienia. To jakby razem z nim ubywa³ kawa³ek nas; jestem zafascynowany Proustem i dlatego powiem za Nim, ¿e wszystkie dzisiejsze wra¿enia bior± siê z wczorajszych. Nawet tych...
Opowie¶ci z Barni / Ace(r) Ventura w Swiecie Harrego Pottera
W³a¶nie siê zorientowa³em, ¿e tamtym razem post da³em nie w tej kategorii co trzeba ==' Widzê, ¿e ju¿ dzielni moderatorzy sprostali zadaniu i usunêli. Nie wiem czy dlatego, ¿e nie mo¿na publikowaæ w³asnych for (chocia¿ w regulaminie wzmianki o tym nie przeczyta³em, ale...
Owiniêty w brudne szmaty ¿ebrak wyleguj±cy siê na brzegu chodnika nie zauwa¿y³ postaci przemykaj±cej wzd³u¿ ¶ciany sklepu monopolowego. Nêdzarz ob³±kanym wzrokiem wywierca³ dziurê w obdrapanym szyldzie...
Niedokoñczona rozmowa w ¶rodku nocy, przerwana gwa³townie, w ¶rodku zdania. Chwila czasu na my¶lenie. Dzwoniê. Abonent czasowo niedostêpny, mo¿e telefon od³±czy³ siê od ³adowarki? Poczekam, ci±gle w uszach brzmi± ostatnie...
Wakowa³o stanowisko i nale¿a³o je zape³niæ. Problem ten zakwalifikowano do ³atwych: starczy skrzykn±æ wolnych znajomych i do ataku. Ale nie w moim miasteczku, gdzie znajomych brakuje od zawsze; godne zaufania osoby siedz± po mamrach, a...
To
Dzieñ dobry doktorze – uk³oni³ siê b³azeñsko Knup, gdy zrówna³ siê z id±cym po drugiej stronie ulicy mê¿czyzn±. Ju¿ wcze¶niej zwróci³ uwagê na ma³±, przygarbion± postaæ w s³omianym kapeluszu. Pozna³ j±. W pierwszym odruchu chcia³ nawet raptownie skrêciæ aby...
WIKTOR (pocz±tek wiêkszej ca³o¶ci)
Obrok przynosz± mi do celi, dostarczaj± do luksusowego karceru z wygódk± i telewizorem na bateriê. Pozwala to unikn±æ natarczywych indagacji. Znasz mnie: nigdy nie lgn±³em do wymuszonych obja¶nieñ. Nic nie mog³o mnie nak³oniæ do nich, a tym bardziej wtedy, gdy by³em...
Tamten rok by³ inny od pozosta³ych lat. Drzewa przygas³y, a ulice wygl±da³y jako¶ dziwnie. Pod naporem ¶niegu zatraci³y sw± prostolinijno¶æ. Ko³ysa³y siê ze mn±. Wszystkie smutne. Mi³o¶æ uciek³a, jak koñ albo pies,...
Kartka Papieru
Prologos - Wstêp do historii, która ma koniec.
Warszawa nigdy nie by³a miastem, za którym têskni³em, jak za w³asn± matk±. A i podró¿e do tej „mechanicznej stolicy” nie by³y mi bliskie, czy te¿ pe³ne niespotykanych prze¿yæ. Powiem wiêcej-...
Na ziemi nie ma pustych miejsc
Otuleni blaskiem dogasaj±cego s³oñca, sunêli powoli i uroczy¶cie; nierówne rzêdy ciemnych postaci, obleczone w d³ugie jesienne p³aszcze z podniesionymi ko³nierzami; wpatrzeni w ziemiê, kroczyli powoli i uroczy¶cie, nios±c na twarzach wyraz fa³szywego zadumania i...
Nó¿ki same podskakiwa³y i nios³y j± w ró¿ne strony. Nagle zatrzyma³a siê i spojrza³a na tatusia, po czym rozp³aka³a siê w niebog³osy, bo tatu¶ powiedzia³, ¿e...
uwolniæ siê
Tu, tu, tu i tylko tu. Jestem zawsze tu, i zawsze teraz jestem. Moje teraz jest teraz… teraz jest moje teraz…zawsze jest moje teraz i tu moje. I tu mogê to i tamto: Start klatka - Stop klatka - otworzyæ klatkê! Wylecia³! Jest teraz wolny nareszcie, i...
Zakrêtasy Magii
Odcinek pierwszy, w którym to dowiadujemy siê o istnieniu ksiêgi, podró¿y poprzez kuchenny stó³ i urokach ska³y wisielców.
Nim zobaczy³ kolejny b³ysk, poczu³ jak w cia³o wdziera siê zatrute ostrze. My¶li rozmaza³y siê w pó³p³ynn± plamê czerwieni....
Druga strona
Druga strona istnieje w wielu p³aszczyznach. Dualizm jest powszechny w naturze, spo³eczeñstwie, przesi±k³ do naszej cywilizacji. Widaæ go te¿ na ulicach stolicy. Miasto ma dwie strony. Zagraniczni biznesmeni przylatuj± na Okêcie, luksusowe mercedesy taksówkarzy...
NIEDOPOWIEDZENIA
Kichn±³ tak siarczy¶cie, ¿e razem z wyrem przenios³o go w sam ¶rodek innej scenerii; znalaz³ siê w obcym miejscu, lecz choæ by³o ono nieprzyjazne, to przecie¿ czu³ siê w nim tak, jakby kiedy¶ w nim by³.
Obok niego le¿a³ tapczan z Ignacym; Ignacy, ¶wintuch i...
Kto wie, co przyniesie ¿ycie...
Zatem sta³o siê, spada³em, teraz ju¿ nie ma odwrotu, jeszcze tylko kilka chwil i skoñczy siê to pasmo udrêk i cierpienia. Tam u góry siê ba³em, ale teraz? Nie mam ju¿ na nic wp³ywu lecê bezw³adnie w dó³, mo¿na wrêcz rzec i¿ jest to odprê¿aj±ce, zamknê oczy bêdê rozkoszowa³ siê t±...
Nazywam siê Paniel Da³ka. To niecodzienne nazwisko wziê³o siê z braku kompetencji po³o¿nej, która wype³nia³a rejestr w dniu moich urodzin. A mo¿e chcia³a siê jako¶ zem¶ciæ za to, ze rodzice dali jej na imiê Andrzej? W...
Ponad czas
Prolog Koniec nast±pi³ niespodziewanie. Nie by³o wstrz±sów sejsmicznych, huraganów, ani innych kataklizmów, rodem z Apokalipsy. Anna sta³a na klatce schodowej, szukaj±c kluczy, które, jak na z³o¶æ, znik³y w przepastnych czelu¶ciach...
Pocz±tek, w którym wszystko zaczê³o siê waliæ. [M]
Podejd¼ tu proszê W mym pa³acu jest dla Ciebie miejsce Poczekaj jeno siê rozejrzê Nie pierwszy Ty i nie ostatni jeste¶ moj± ofiar± Na pewno znasz tê historiê star±
Ciê nie wypuszczê ju¿ z u¶cisku mojego...
Trójk±t równoramienny
Wiktor obudzi³ siê oko³o piêtnastej. Dzieñ mia³ siê ju¿ praktycznie ku koñcowi. Jednak to co mia³o istotne znaczenie dla mê¿czyzny i na co czeka³ tak d³ugo, mia³o staæ siê noc± . Spojrza³ na po¶ciel. Nie pamiêta³, kiedy spa³ ostatnio na prze¶cieradle, prze¶cierad³o mia³o...